18 września 2017 | Kazimierz Biskupi
Dzień dzisiejszy zapowiadał się zwyczajnie. Jednak okazało się inaczej. Naszą wspólnotę odwiedził misjonarz z Madagaskaru – ks. Jan Podgórniak MSF
Ks. Podgórniak MSF na Madagaskarze posługuje już od 32 lat. Z tą myślą przyszedł do Misjonarzy Świętej Rodziny. Opowiadał nam ciekawe rzeczy o Czerwonej Wyspie, jak jest nazywany Madagaskar. W odpowiedzi na nasze pytania usłyszeliśmy jak wygląda dzień misjonarza, jakie odległości musi pokonać, by dotrzeć do wiernych, jakie są niebezpieczeństwa w tej fascynującej posłudze. Udało nam się dostrzec radość, błysk w oku i pasję u ks. Podgórniaka MSF, gdy o tym wszystkim mówił. Dowiedzieliśmy się nieco o zwyczajach panujących wśród Malgaszy, o tym jakiego są usposobienia. Otóż Malgasze są ludźmi bardzo towarzyskimi i otwartymi. Podejrzliwie patrzą na tych, którzy są małomówni. Mówi się o słynnej polskiej gościnności. Jednak Malgasze są jeszcze bardziej gościnni. Gdy przybędzie się w gości do wioski, to wódz wskazuje rodzinę u której otrzymamy nocleg i wyżywienie. Jest to całkiem za darmo. Ugoszczona osoba ma później okazję do odwzajemnienia. Jeden obok drugiego nie przejdzie nie zmieniwszy słowa.
Takie spotkania są dla nas ubogacające. Możemy dowiedzieć się nieco więcej o innej kulturze i mentalności. Nie każdy patrzy na świat tak samo jak my, Europejczycy. Rozmowy z misjonarzami pobudzają w nas także ducha misyjnego. Po tym spotkaniu śmiało możemy powiedzieć, że podążanie za Chrystusem jest tak wspaniałą przygodą jak misje na Madagaskarze.
Ks. Jan pisze, że Madagaskar stał się jego "ziemią obiecaną", są to dla niego osobiście w pewnym sensie misyjne rekolekcje.
Jeśli chcesz więcej dowiedzieć się na temat Madagaskaru i ludzi tam mieszkających zachęcamy do lektury: Madagaskar lekcją pokory.
GALERIA
(Kliknij na zdjęcie, aby powiększyć)