AKTUALNOŚCI
informacje z życia Seminarium

Jadę na misje do Wielkiego Klincza. Jak to? Misje to chyba Madagaskar, Papua Nowa Gwinea, czy chociażby Norwegia, Białoruś, ewentualnie Niemcy… Ale misje w kraju?

Tak, chodzi o misje parafialne – takie, które należy przeprowadzić w każdej parafii przynajmniej raz na 10 lat. W naszym Zgromadzeniu funkcjonuje Ekipa Rekolekcyjno-Misyjna, czyli grupa specjalistów w tym zakresie. Klerycy 6 roku mają obowiązek uczestniczyć w takich misjach parafialnych w ramach przygotowania homiletycznego. To też dobra praktyka duszpasterska. Lepiej doświadczyć czegoś samemu, niż słuchać o tym na sali wykładowej i właśnie dlatego pojechałem do Wielkiego Klincza wraz z ks. dr Bogusławem Jaworowskim MSF – dyrektorem Ekipy oraz z ks. Januszem Jezuskiem MSF.

Jeśli coniedzielne kazania porównamy do bieżącego sprzątania domu, rekolekcje adwentowe czy wielkopostne do cotygodniowych porządków, to misje parafialne możemy śmiało nazwać generalnym sprzątaniem połączonym z przebudową. Mają one bowiem za zadanie postawić najważniejsze pytania w życiu każdego człowieka, mają zweryfikować fundamenty naszej religijności, aby doprowadzić do jasnej i rozumnej odpowiedzi wiary. Czasem wiara obumiera i wtedy potrzebny jest taki duchowy „elektrowstrząs”.

Temu właśnie służą prowadzone kazania rekolekcyjne podczas mszy, nauki stanowe, spotkania z różnymi grupami, wspólne modlitwy i adoracje oraz specjalnie opracowane nabożeństwa z animacjami. Mnóstwo osób pierwszy raz w życiu słyszy w ten sposób głoszone prawdy o aniołach i o złych duchach, o potędze błogosławieństwa rodzicielskiego, o cudach św. Józefa, o mocy, jaką Bóg dzieli się z człowiekiem. Wszystko to poparte jest niezwykłymi świadectwami i opowieściami, których słucha się z zapartym tchem. Wielkie wrażenie na parafianach wywiera odnowienie przyrzeczeń małżeńskich czy chociażby nabożeństwo ekspiacyjne, kiedy ksiądz proboszcz w imieniu wszystkich wynagradza za grzechy parafii leżąc krzyżem.

Nic dziwnego, że przyjeżdżają też wierni z sąsiednich parafii, żeby przeżyć choć w części to niecodzienne wydarzenie. Wszystko odbywa się pod auspicjami Świętej Rodziny z Nazaretu – od nich mamy uczyć się chrześcijańskiego życia. Przyglądamy się ich życiu, ich relacjom, uczymy się modlitwy do nich.

Z tej perspektywy rzeczywiście widać wymiar misyjny tego przedsięwzięcia, będącego w gruncie rzeczy pracą u podstaw, u samych źródeł duchowych. Misje nie muszą się wcale odbywać w parafii czy diecezji misyjnej.

dk. Adam Gaca MSF


GALERIA

(Kliknij na zdjęcie, aby powiększyć)